Poszukiwanie azjatyckich akcentów to już pewnego rodzaju tradycja, a może i nawet choroba. Nikogo więc nie powinno dziwić, że korzystamy z bardzo popularnych tu sklepów i knajp azjatyckich. Dlatego nie mogliśmy opuścić imprezy organizowanej przez lokalne muzeum japońskie. Główną atrakcją były stoiska z gadżetami i jedzeniem, oblegane przez rozbawione i często poprzebierane towarzystwo. Były pyszne mochi domowej roboty z truskawkami, a także chai latte przyzwoitej jakości.
Jak na letni festiwal przystało, moja yukata miała swoje pierwsze wyjście.
A co to jest Mengliluo?
OdpowiedzUsuńPewnie producent rajstop ;) Ale to są rajstopy z jedną z naszych ulubionych postaci anime - Totoro.
Usuń