czwartek, 14 lutego 2013

Taiwan in love


Walentynki po tajwańsku odbywają się w dyskretny i cichy sposób. Panie powinny dziś obdarować panów czekoladkami własnego wyrobu. Temu, którego darzą szczególną sympatią powinny wręczyć specjalną czekoladkę. Wówczas szczęśliwiec ma równo miesiąc na przemyślenie sprawy i 14go marca może sprawić zainteresowanej słodki upominek, który świadczy o wzajemności. Czy warto więc wręczać tę czekoladkę i narażać się na miesiąc życia w niepewności? Wszystko należy dobrze przemyśleć.
Według chińskiego zwyczaju właściwy dzień zakochanych, zwany Qixi festival jest siódmego dnia siódmego miesiąca księżycowego, czyli w tym roku 13go września. Mimo tego, moi tajwańscy koledzy szykują dziś dla swoich kobiet prezenty i przygotowują się na noc walentynkową. ;) Obcy jest im zwyczaj wysyłania kartek z wyznaniami, tym bardziej anonimowych. Nie kupują kwiatów, ani nie palą świec na stole. Romantyzm wyrażają w sobie tylko znany sposób, często wrzucając kolejne fotki na portale społecznościowe.
Zwykle w tym dniu wychodzimy do knajpy, a dziś dla odmiany domowo.






3 komentarze:

  1. ooo, te poduszki to Wasze?? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, to akurat z netu ;)
      http://wanelo.com/p/4002477/373763169
      http://www.ebay.com/itm/2-pcs-Mr-Right-Mrs-Always-Right-Pillow-Case-Cushion-Cover-Square-18-45cm-PQ80-/251177671922?pt=UK_Home_Garden_Cushions_Throws_LE&hash=item3a7b5b1cf2#shId

      Usuń
  2. OOOOOO miesiąc na to by facet się zdecydował ;) nic dziwnego, że termin wrześniowy się pojawił ;)

    a swoją drogą czekoladki fajna sprawa - tylko jak one je robią? :)

    OdpowiedzUsuń